Umorzono śledztwo ws. dziennikarki piszącej o udziale Polaków w Holokauście
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota umorzyła śledztwo w sprawie tekstu dziennikarki Jewish.pl Katarzyny Markusz. Publicystka zapytała w artykule, czy „polska władza przyzna, że niechęć do Żydów była wśród Polaków nagminna, a polski współudział w Zagładzie jest faktem historycznym”.
Artykuł został opublikowany na łamach „Krytyki Politycznej” w październiku 2020 roku. Katarzyna Markusz - doktorantka PAN, dziennikarka Żydowskiej Agencji Telegraficznej i prowadząca serwis Jewish.pl - zadała w nim pytanie: „Czy doczekamy dnia, w którym polska władza również przyzna, że niechęć do Żydów była wśród Polaków nagminna, a polski współudział w Zagładzie jest faktem historycznym?”.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie tego tekstu złożył na początku lutego br. Instytut do walki z Antypolonizmem Verba Veritatis, zarzut brzmiał „lżenie narodu polskiego”. Dziennikarka została przesłuchana na komendzie w Sokołowie Podlaskim, nie postawiono jej zarzutów - śledztwo było prowadzone w sprawie, a nie przeciwko Katarzynie Markusz.
Ostatecznie prokuratura umorzyła śledztwo, nie dopatrując się znamion czynu zabronionego, o czym we wtorek napisała „Rzeczpospolita”. Katarzyna Markusz dowiedziała się o tym z mediów.
- Czyli można pisać o polskim współudziale w Zagładzie i nagminnej niechęci Polaków do Żydów. To dobrze, bo mam zamiar nadal to robić. W końcu prawda jest najważniejsza - skomentowała na Twitterze dziennikarka.
Prokuratura umorzyła moją sprawę 🥳
— Katarzyna Markusz (@KasiaMarkusz) February 23, 2021
Czyli można pisać o polskim współudziale w Zagładzie i nagminnej niechęci Polaków do Żydów. To dobrze, bo mam zamiar nadal to robić. W końcu prawda jest najważniejsza.
W 2020 roku Stowarzyszenie im Stanisława Brzozowskiego (wydawca „Krytyki Politycznej”) osiągnęło wzrost przychodów o 11,7 proc. do 5,64 mln zł i spadek zysku netto ze 139,5 do 79,6 tys. zł. Przychody z działalności wydawniczej, czyli „Krytyki Politycznej” i książek, wzrosły o 5,6 proc. do 2,22 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Umorzono śledztwo ws. dziennikarki piszącej o udziale Polaków w Holokauście
Choćby rola policji _ydowskiej w gettach. Bez niej Niemcy musieliby zaangażować ogromne siły do pilnowania tych miejsc i jakoś nie próbowali zaangażować do tego Polaków - widocznie uznali, że sami _ydzi zrobią to lepiej. Oczywiście polska policja granatowa też była przez Niemców wykorzystywana, ale raczej doraźnie, przy konkretnych akcjach.