SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wyzwania dla rynku telewizyjnego: refarming, DVB-T2 i 5G

Po kilku latach przygotowań w życie wchodzą regulacje umożliwiające dostęp do infrastruktury nadawczej dla operatorów tzw. oferta ramowa. Tuż za rogiem czai się też rewolucja 5G. Jakie jeszcze zmiany i wyzwania czeka rynek?

W ciągu kilku najbliższych miesięcy ma szansę zmienić się układ sił na rynku emisji radiowych i telewizyjnych: zgodnie z ustaleniami oferty ramowej. Obejmuje ona zasady formalno-techniczne oraz cennik - ustalone przez Urząd Komunikacji Elektronicznej i reguluje współpracę pomiędzy firmą Emitel (to zwykle właściciel stacji nadawczej lub masztu), a operatorami alternatywnymi bądź nadawcami (z punktu widzenia rynku to kluczowa kwestia, czyli dostęp innych podmiotów do niezastępowalnej infrastruktury Emitela). Do tej pory operatorzy alternatywni konkurowali z tą firmą w tych obszarach, w których mogli stworzyć własną infrastrukturę nadawczą - zatem tylko w sferze emisji niskomocowych np. dla lokalnych emisji radiowych.

Teraz Emitel musi - za ustaloną opłatą - umożliwić operatorom alternatywnym (to m.in. BCAST czy PSN Infrastruktura) dostęp do swojej infrastruktury. Według tych firm pozwoli to na realną konkurencję na rynku emisji radiowo-telewizyjnej oraz znaczną obniżkę cen, na których wysokość ma skarżyć się wielu nadawców. Jednocześnie rynek czekają duże zmiany, które mogą spowodować, że nadawcy będą mieć możliwość renegocjowania swoich dotychczasowych umów oraz rozważenia kilku dostępnych ofert.

Refarming to koszt ok. 80 mln złotych

Obecnie coraz więcej mówi się także o 5G - sieci piątej generacji, która cechować się ma dużo większą prędkością, przepustowością i minimalnym opóźnieniem. Ma być także przyszłością przesyłu danych oraz informacji multimedialnych za sprawą coraz większej liczby urządzeń podłączonych do internetu.

Wyzwaniem będzie wdrożenie tej technologii - pasmo dla 5G to m.in. 700 MHz – dziś ta częstotliwość jest wykorzystywana do nadawania sygnału telewizyjnego w standardzie DVB-T.

Unia Europejska zobowiązała jednak państwa członkowskie, aby do 2020 roku lub - w szczególnych przypadkach - do 2022 roku (co dotyczy Polski) zwolnić to pasmo dla usług mobilnych. Oznacza to zatem konieczność refarmingu, czyli przeniesienia multipleksów z częstotliwości 694-790 MHz na niższy zakres, czyli 470-694 MHz.

Z kolei refarming będzie powiązany ze zmianą standardu odbioru telewizji – na DVB-T2. To zapewni możliwość umieszczenia na multipleksie większej ilości kanałów lub poprawę ich jakości (m.in. możliwość zastosowania obrazu np. w 4K). Emitel szacuje, że koszt tego przedsięwzięcia będzie wynosić ok. 80 mln zł.

W niższym paśmie UKE planuje docelowe uruchomienie sześciu ogólnokrajowych multipleksów. Oznacza to, że znajdzie się tam miejsce zarówno dla obecnych już w telewizji naziemnej nadawców, jak i dla nowych podmiotów, które chciałyby rozpocząć nadawanie. Zanim zajmą miejsce na multipleksach będą jednak musieli najpierw wynegocjować bądź renegocjować swoją umowę z operatorem. - Teraz, po raz pierwszy w historii, będą oni mieli realną możliwość wyboru pomiędzy kilkoma firmami świadczącymi takie usługi, a koszty ponoszone przez nich będą mogły się istotnie obniżyć - komentuje Maciej Lipiński, przedstawiciel jednego z kilku działających na rynku polskim alternatywnych operatorów radiodyfuzyjnych, firmy BCAST.

Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, brak konkurencji na runku operatorów przyniósł tylko podczas procesu cyfryzacji telewizji (w latach 2010-2013) wyższy koszt o ok. 477 mln złotych.

Usługi alternatywnych operatorów to niższe ceny dla nadawców?

Dlatego alternatywni operatorzy mają podkreślać znaczenie oferty ramowej w procesie budowania konkurencji i jak zaznaczają - obniżania cen dla nadawców.
 
- Już w tym momencie, po pierwszych analizach i symulacjach, widzimy, że oszczędności dla nadawców mogą sięgać kilkudziesięciu procent. Wpływa na to fakt, że proces udostępniania infrastruktury jest kompleksowy i zawiera dostęp nie tylko do systemu antenowego, ale również pozwala na wykorzystanie kolokacji, zainstalowanie własnego nadajnika i niezbędnej infrastruktury towarzyszącej, a nawet doprowadzenie swojego łącza dosyłowego - mówi Maciej Lipiński z BCAST.

Marek Teter ze spółki PSN Infrastruktura stwierdza, że „w przypadku skorzystania z oferty ramowej zarówno po stronie słuchacza czy telewidza, jak i samego nadawcy, absolutnie nic się nie zmieni”. - Nie będzie potrzeby zmiany kierunku anten odbiorczych czy wprowadzania modyfikacji w emitowanych mocach. Zasięgi pozostaną bez zmian, zostanie wymieniony tylko sprzęt i firma realizująca usługę. U nadawcy mogą powstać natomiast oszczędności - uważa.

W ubiegłym roku nadawcy, w podpisanym liście intencyjnym zarządcy TVP, TVN i Polsatu zaznaczyli, że „chcą podjąć działania mające na celu wprowadzenie realnej konkurencji i co za tym idzie - obniżenie cen”. Na razie nie wiadomo, jakie były tego efekty.

Z Emitelem o koszty świadczenia usług operatora spór toczyła m.in. Wirtualna Polska oraz ZPR Media. Chodziło o zasięg na MUX-8, który według wskazanych podmiotów - był niższy, niż rzeczywiście podawany przez spółkę. - Skomplikowana sytuacja na rynku radiodyfuzyjnym i dominująca pozycja Emitela, sprawiła, że operator oczekuje zapłaty wysokiej ceny za usługi dystrybucyjne nawet w przypadku, gdy efektywny zasięg naszego programu na MUX-8 nie przekracza 50 proc. odbiorców. To właśnie przez taką okoliczność musieliśmy podjąć decyzję o rezygnacji z programów informacyjnych w Nowa TV. Z podobnymi problemami borykają się inni nadawcy na tym multipleksie, a ich działalność m.in. ze względu na wysokość opłat za usługi rozsiewcze do Emitela, przynosi ciągłe straty - mówi Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej ZPR SA.

Dlaczego konkurencja na rynku operatorów jest już możliwa? Jesienią 2017 roku, największy działający na polskim rynku operator – firma Emitel - została uznana przez Urząd Komunikacji Elektronicznej za podmiot dominujący.

Stanowisko to poparła Komisja Europejska i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Wtedy też uruchomiony został proces konsultacyjny pomiędzy stronami (UKE, operatorami i nadawcami) w celu wypracowania finalnych warunków oferty ramowej.

Operatorzy liczą na scenariusz niemiecki

Operatorzy alternatywni mają liczyć na powtórzenie sytuacji z Niemiec, gdzie po wprowadzeniu regulacji emisje Deutschlandradio przeszły w ręce innych podmiotów.

Po uwolnieniu niemieckiej infrastruktury Media Broadcast, publiczny nadawca radiowy Deutschlandradio w ciągu roku według szacunków oszczędził ponad 5 mln euro. Obsługa wszystkich jego emisji radiowych przeszła w ręce niemieckich alternatywnych operatorów – m.in. do firmy Uplink.

- Wiemy, że zbudowanie merytorycznej i atrakcyjnej dla rynku oferty nie było łatwe, ponieważ branża jest dość hermetyczna, ale w naszej opinii, jako podmiotu funkcjonującego w ekosystemie radiodyfuzyjnym, należą się UKE podziękowania i gratulacje, za ciężką pracę włożoną w analizę i przygotowanie regulacji. Nie bez znaczenia jest fakt, że na Ofercie Ramowej najwięcej mogą osiągnąć spółki publiczne jak TVP czy Polskie Radio, podobnie jak w Niemczech - ocenia Krzysztof Karpiński z BCAST, odpowiedzialny za współpracę z nadawcami.

Według firmy BCAST, podczas gdy za emisje wysokomocowe analogowe i cyfrowe Emitel ma otrzymywać od Polskiego Radia około 50 mln rocznie, na bazie oferty ramowej i z usługami wsparciem alternatywnych usług stawki mogą się obniżyć nawet do ok. 37-38 mln.

Dołącz do dyskusji: Wyzwania dla rynku telewizyjnego: refarming, DVB-T2 i 5G

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seba
A jaki jest problem zaczac juz nadawac na DVBT2?
Moj TV jest gotowy od kilku lat.
odpowiedź
User
Iron
Polska jak zwykle zacofana 2022r śmiech!!!!!
odpowiedź
User
on
A jaki jest problem zaczac juz nadawac na DVBT2?
Moj TV jest gotowy od kilku lat.

Na pewno ma kodek HEVC ?:) To że posiada DVB-T2 nie oznacza że jest gotowy na odbiór standardu z kodekiem HEVC.
odpowiedź