Serial „Komisja morderstw” śledziło 840 tys. widzów. TVP1 przegrała z konkurencją

Obecnie ciężko przebić się z nowymi pomysłami do TV. Widzowie nadal chcą znane "M jak miłość" czy "Ranczo".

Trudności z przebijaniem się nowych formatów najgłębiej dotknęły TVP. Nie potrafię wskazać żadnego formatu, który od czasu zmiany władz TVP dawałby ewidentny sukces. Sukcesy święcą te formaty, które mają "widownię z przyzwyczajenia". Czyli te, z czasów tuskowych i pre-tuskowych. Za to spektakularnych porażek znalazło się sporo.
W przypadku "Komisji morderstw" wydawało się, że wszystko jest, jak należy. Dobry pomysł dawał szanse na powodzenie. Ale znów nie wyszło. Zawiodła jakość. I to podstawowa wada. Są oczywiście elementy uboczne. Serial miał target 16-49, a ta grupa stała się przez rok działalności nowych władz TV, wśród widzów nieliczna.

Serial był kręcony jeszcze za poprzednich władz telewizji, więc nie ma co mieć pretensji do obecnych włodarzy.
Serial, od momentu powzięcia decyzji o jego nakręceniu do emisji, to jest minimum półtora roku czasu. Ocenić obecne kierownictwo telewizji będzie można po ramówce jesiennej 2017 roku.

Ostatnie lata to okres porażek dla polskich seriali kryminalnych. "Nowa" z 2010 roku nie wypaliło z powodu niskiej oglądalności, to samo "Instynkt" z 2011 roku, "Paradoks" z 2012 roku mimo obecności Bogusława Lindy i "Komisja morderstw" z 2016 roku. Po drodze mieliśmy porażki takich seriali kryminalnych jak "Uwikłani" z 2015 roku (zarzucano role Olgi Frycz i Anny Muchy) i "Prokurator"(z Jackiem Komanem w roli tytułowej). W ostatnich latach mieliśmy tylko jeden serial kryminalny, który odniósł wielki sukces z powodu wysokiej oglądalności - to "Krew z krwi" z wspaniałą rolę Agaty Kuleszy (zanim emitowała TVP2 wcześniej serial pokazał Canal+). Jest nadzieja dla polskich seriali kryminalnych i znów osiągnie wielki sukces w postaci bardzo wysokiej oglądalności nawiązujące do czasów takich seriali jak "07 zgłoś się", "Ekstradycja", "Sfora", "Glina", trylogia: "Oficer", "Oficerowie" i "Trzeci Oficer" i "Pitbull (TVP), "Fala zbrodni" (Polsat) oraz "Kryminalni" (TVN). TVP zapowiada na 2017 rok nowy serial kryminalny, który ma szansę na najwyższą oglądalność seriali kryminalnych od wielu lat, a w rolach głównych w serialu kryminalnym TVP zobaczymy Bronisława Cieślara ("07 zgłoś się" i paradokument "Malanowski i partnerzy") , Bogusława Lindę (trylogia filmowa "Psy" i serial "Paradoks"), Marka Włodarczyka ("Kryminalni"), Andrzeja Młynarczyka (w serialu "M jak miłość" gra policjanta Tomasza Chodakowskiego), Sebastiana Wątrobę (znany z seriali paradokumentalnych "W11 - Wydział śledczy" i "Sprawiedliwi - Wydział kryminalny") i Marcina Dorocińskiego ("Pittbull"). Główne role żeńskie w nowym serialu kryminalny produkcji TVP zagrają Anna Kukawska (znana z roli starszej sierżant Emilii Drawskiej w serialu paradokumentalnej TV4 "Policjantki i policjanci") i Agnieszka Wagner (zagrała rolę detektyw Kasi Lato w filmie "Poza zasięgiem" u boku Stevena Seagala). W nowym serialu kryminalnym TVP zagra również debiutant - młody polski aktor sensacyjno-kryminalny, który ma być uznany jako polski Jean-Claude van Damme, Steven Seagal, Bruce Willis, Jackie Chan, Jet Li, Wesley Snipes, Vin Diesel czy Jason Stratham. PS: Nowy serial kryminalny produkcji TVP ma być także polską wersją kultowych amerykańskich seriali ostatnich lat - serie "CSI: Kryminalne zagadki".

TEN SERIAL JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH POLSKICH SERIALI KRYMINALNYCH!!!!!