SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rząd chce reklam energetyków tylko w godz. 20-6. Najmocniej promują się Red Bull i Black

Do Sejmu trafił projekt ustawy zakazujący sprzedaży napojów energetyzujących osobom poniżej 18. roku życia i wprowadzający bezwzględny zakaz ich reklamy. Media na tym zakazie mogą stracić kilkadziesiąt mln zł rocznie, ale nic poza tym. - Zakaz reklamy niczego teraz nie zmieni, bo kategoria istnieje od wielu lat i jest już bardzo mocno ugruntowana. Czy obowiązujący zakaz reklamy napojów spirytusowych wpłynął na ograniczenie konsumpcji? A gdybyśmy np. zakazali reklamy kawy, to naprawdę będziemy oczekiwać, że kawosze o niej zapomną i przestaną pić? Kawa, wódka czy energetyki coś ewidentnie konsumentom dają i dlatego są spożywane - komentuje Darek Kubuj z Kubuj Strategia.

Dołącz do dyskusji: Rząd chce reklam energetyków tylko w godz. 20-6. Najmocniej promują się Red Bull i Black

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
M
To jeszcze zakaz reklam suplementów jak miało, kreatyna, tych wymyślnych spalaczy tłuszczu czy bossterów testosteronu ;)
A tak naprawdę to lepiej postawić na edukację, wiedzę przekazywaną ludziom, rodzicom i dzieciom. W szkołach jak wygląda edukacja w kwestii paramedycznej, około żywieniowej ? Bo restrykcyjne wykluczające diety są tak samo głupie jak obżeranie się. Ze skrajności w skrajność.
odpowiedź
User
DAT Target Practice
Ja proponuję, aby rząd najpierw zajął się zakazem reklamy wszelakich leków, wyrobów medycznych i suplementów diety - trzeba jak najszybciej uwolnić media od tego paskudztwa, zanim zajmiemy się energetykami, od których można się powstrzymać, jak się wie, co się robi.
odpowiedź
User
gagatek
Niech najpierw poprawią system edukacji, to dzieci i młodzież nie będą spożywać energetyków. Siedzą dłużej w szkole niż rodzice, a rząd się dziwi dlaczego dzieci spożywają tyle energetyków. Na pewno zaś będą demonizować gry wideo, a tu problemem jest polska edukacja


Tak, na pewno te 8-latki, które chleją to dziadostwo litrami są tak przeciążona, że już nie dają rady. Przydałyby się wolne weekendy, ferie zimowe i letnie wakacje, a do tego brak pracy zawodowej. A nie, czekaj!
odpowiedź