Jacek Sobala nie jest już prezesem Polskiego Radia, Rada Mediów Narodowych odwołała go głosami posłów PiS
Rada Mediów Narodowych zdecydowała o ostatecznym odwołaniu Jacka Sobali z funkcji prezesa Polskiego Radia. Trzy tygodnie temu Sobala został zawieszony na tym stanowisku przez radę nadzorczą spółki, jako powody podano „naruszenie ładu korporacyjnego spółki i zasady kolegialności w pracach organów spółki”.
We wtorek odbyło się posiedzenie Rady Mediów Narodowych na którym omawiano sytuację w Polskim Radiu. Rada przeanalizowała uchwałę o zawieszeniu Jacka Sobali, przyjętą 6 sierpnia przez radę nadzorczą Polskiego Radia. Członek RMN i były prezes TVP Juliusz Braun wnioskował o zaproszenie na posiedzenie Jacka Sobalę oraz Andrzeja Rogoyskiego. Domagał się także dopisania do porządku obrad informacji o działaniach podejmowanych przez przewodniczącego Krzysztofa Czabańskiego w związku z zawieszeniem Sobali.
Jak wynikało bowiem z naszych wcześniejszych informacji, przewodniczący RMN miał być obecny w siedzibie Polskiego Radia w nocy, kiedy rada nadzorcza zawiesiła Sobalę, a dzień później - poinformować dyrektorów anten o konieczności przedstawiania w najbliższym czasie ramówek - co miało się wielu w rozgłośni nie spodobać.
Jacek Sobala odwołany
Z informacji Wirtualnemedia wynika, że na posiedzeniu Rady Mediów Narodowych był obecny zarówno Jacek Sobala, jak i p.o. prezesa Andrzej Rogoyski. Decyzją Rady Sobala został ostatecznie odwołany z funkcji prezesa Polskiego Radia. Za jego odejściem głosowało troje członków: Krzysztof Czabański, Elżbieta Kruk oraz Joanna Lichocka (wszyscy związani z PiS), Grzegorz Podżorny (Kukiz’15) wstrzymał się od głosu, a Juliusz Braun (wyznaczony przez PO) odmówił udziału w głosowaniu.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, powodem odwołania miało być naruszenie przez Sobalę ładu korporacyjnego. Krzysztof Czabański i Jacek Sobala podczas posiedzenia mieli zarzucać sobie kłamstwa co do przebiegu procedury zawieszenia. Sobala miał mówić, że „obiecywano mu, że jeśli złoży rezygnację, to zaproponuje się mu inne stanowisko”, oskarżać Czabańskiego o udział w procesie jego zawieszenia. Sam podczas posiedzenia nie przedstawił żadnych dokumentów na swoją obronę.
- Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Mediów Narodowych wysłuchaliśmy Rady Nadzorczej Polskiej Radia, która uzasadniała zawieszenie prezesa Jacka Sobali; wysłuchaliśmy pana prezesa Sobalę. Ponieważ było jasne, że nie ma możliwości współpracy między radą nadzorczą a panem prezesem, podjęliśmy decyzję o odwołaniu go z funkcji prezesa zarządu Polskiego Radia" - powiedział wczoraj po posiedzeniu przewodniczący RMN Krzysztof Czabański.
Dodał, że odwołanie Sobali nastąpiło "z dniem dzisiejszym", czyli dniem podjęcia decyzji przez RMN.
Jak zaznaczył, zarząd Polskiego Radia "działa dalej w obecnym składzie"; jego członkiem jest Mariusz Staniszewski, a Andrzej Rogoyski - przewodniczący Rady Nadzorczej PR, oddelegowany na początku sierpnia do sprawowania funkcji prezesa zarządu - nadal tę funkcję czasowo sprawuje. Czabański zaznaczył, że kodeks spółek handlowych określa ten czas na trzy miesiące i - jak powiedział - "w tym czasie my z kolei wyłonimy już stałego prezesa Polskiego Radia".
Czabański nie chciał ujawnić, czy ze strony Sobali pojawiły się jakieś kontrargumenty na stawiane mu zarzuty. "Nie jestem uprawiony do ujawniania przebiegu posiedzenia" - odpowiedział.
- Uznaliśmy, że sprawa dotyczy bardzo ważnych dla spółki problemów i nie możemy na temat tego, co tu zostało powiedziane, się wypowiadać, bo mogłaby zajść obawa, że mogłoby to zaszkodzić spółce; to są sprawy wewnętrzne spółki. My jako rada zapoznaliśmy się z nimi, ale nie będę ich ujawniał - mówił.
Dopytywany, czy decyzja RMN o odwołaniu Sobali była jednomyślna, Czabański ujawnił, że "były trzy głosy +za+ przy dwóch wstrzymujących się; nikt nie był przeciw podjęciu tej decyzji".
Pytany o sposób powołania nowego prezesa Polskiego Radia, szef RMN odpowiedział, że "o tym rada jeszcze nie zdecydowała". "Są pomysły części członków rady, żeby rozpisać nowy konkurs, są pomysły, żeby zrobić szeroki nabór bez rozpisywania go, ale o tym będziemy rozmawiali na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się prawdopodobnie w połowie września" - zaznaczył.
Nocne obrady
6 sierpnia uchwała o zawieszeniu Sobali została podjęta na koniec kilkunastogodzinnego posiedzenia rady nadzorczej Polskiego Radia.
Firma nie podała wtedy przyczyn tej decyzji, do czasowego pełnienia obowiązków prezesa spółki (na 3 miesiące) został oddelegowany Andrzej Rogoyski, przewodniczący rady nadzorczej. Członkiem zarządu pozostał Mariusz Staniszewski.
Dopiero jedenaście dni później - w piątek 17 sierpnia - Polskie Radio podało oficjalne powody zawieszenia Sobali.
- Zarząd Polskiego Radia S.A., po zapoznaniu się z uzasadnieniem uchwały Rady Nadzorczej spółki z dnia 6 sierpnia 2018 roku, w sprawie zawieszenia Pana Jacka Sobali w czynnościach Prezesa Zarządu, informuje, że przyczyną tej decyzji było naruszanie przez Pana Jacka Sobalę ładu korporacyjnego spółki i zasady kolegialności w pracach organów spółki - poinformowało w przesłanym do redakcji portalu Wirtualnemedia.pl komunikacie Polskie Radio.
Jacek Sobala pozwie Polskie Radio
Portal Wirtualnemedia.pl informował, że Jacek Sobala zagroził zarządowi Polskiego Radia pozwem o ochronę dóbr osobistych. Podana do publicznej wiadomości przyczyna zawieszenia - według niego - narusza jego dobre imię. Zarząd nie odniósł się do jego wezwania - usunięcia skutków naruszania dóbr osobistych. Zażądał on usunięcia komunikatu podpisanego przez zarząd o przyczynach jego zawieszenia z portalu Polskieradio.pl. Wzywał również do opublikowania na stronie internetowej oświadczenia, w którym zarząd miałby przyznać się do podania nieprawdziwych informacji w poprzednim komunikacie, przyznać, że „nie zapoznał się z uzasadnieniem uchwały RN PR z 6 sierpnia br. ponieważ uchwała ta nie zawiera uzasadnienia”, a także stwierdzić, iż Jacek Sobala nie naruszył ładu korporacyjnego.
W wezwaniu termin wykonania obu obowiązków wyznaczono na sobotę 18 sierpnia o godz. 12.00. W przypadku nieusunięcia komunikatu oraz braku publikacji wskazanego oświadczenia, Jacek Sobala zamierzał pozwać zarząd Polskiego Radia o ochronę dóbr osobistych. Warunki te nie zostały spełnione, a to oznacza, że Jacek Sobala jako zawieszony w czynnościach prezesa Polskiego Radia, ale nadal nie odwołany ze stanowiska, złoży pozew przeciwko Polskiemu Radiu.
Sobala był prezesem przez niecałe półtora roku
Jacek Sobala został powołany na prezesa Polskiego Radia w marcu 2017 roku, po tym jak poprzednia prezes Barbara Stanisławczyk-Żyła złożyła rezygnację po wygranym konkursie. Poprzednio Sobala kierował warszawskim oddziałem TVP. W przeszłości był szefem radiowej Trójki. Pracował też m.in. w radiach: Eska, TOK FM, PiN. Od maja 2007 r. do listopada 2008 r. był szefem Programu I PR. Wcześniej był dyrektorem Radia Bis.
W skład rady nadzorczej Polskiego Radia wchodzą: Andrzej Rogoyski (przewodniczący), Grzegorz Kłoczko (wiceprzewodniczący) i Maciej Rodowicz (członek).
Z danych Radio Track wynika, że w II kwartale br. udział Jedynki w rynku radiowym wyniósł 6,8 proc. (po spadku o 1,1 p.proc.), Trójki - 5,7 proc. (po spadku o 1 p.proc.), a Polskie Radio 24 zanotowało udział na poziomie 0,5 proc. (wzrost o 0,1 p.proc.).
W 2017 roku Polskie Radio zanotowało 297,92 mln złotych przychodów oraz zysk netto przekraczający 2,79 mln.
Dołącz do dyskusji: Jacek Sobala nie jest już prezesem Polskiego Radia, Rada Mediów Narodowych odwołała go głosami posłów PiS