Najwięksi dostawcy płatnej telewizji stracili 1,73 mln abonentów

Główni gracze na rynku płatnej telewizji w Stanach Zjednoczonych mają obecnie 71,9 mln abonentów. 35,9 mln przypada na operatorów kablowych, 22,7 mln na platformy cyfrowe i dostawców IPTV, a 13,4 mln na firmy świadczące usługi drogą internetową (vMVPD).

Tylko sieci kablowe straciły od kwietnia do końca czerwca 925 tys. abonentów. Przed rokiem ubyło ich 950 tys. W przypadku platform cyfrowych i IPTV strata wyniosła 690 tys. (710 tys. przed rokiem), a w przypadku serwisów OTT 115 tys. (rok temu 65 tys.).

Baza klientów mniejsza o ponad 5 mln osób

Jeszcze wyraźniej spadki widać w ujęciu rocznym. - Liczba klientów rezygnujących z usług płatnej telewizji w II kwartale 2023 roku była podobna do tej odnotowanej w tym samym okresie 2022 roku. W ciągu całych 12 miesięcy najwięksi gracze stracili blisko 5,360 mln abonentów. Przed rokiem zrezygnowało  4,235 mln  klientów- zauważył Bruce Leichtman, prezes i główny analityk Leichtman Research Group.

Spośród operatorów największe straty odnotował Comcast. Pod koniec marca br. miał 15,528 mln abonentów, a II kwartał zakończył z 14,985 mln. To spadek o 543 tys. Lepiej nie poradziły sobie platformy cyfrowe. Baza DirecTV wynosiła na koniec I kwartału br. 12,750 mln klientów, a na koniec II kwartału było ich już tylko 12,350 mln, czyli o 400 tys. mniej. Baza Dish Network zmniejszyła się z 7,098 mln do 6,901 mln, a więc o 197 tys.

Amerykanie odchodzą od płatnej telewizji

Rezygnacje z usług sieci kablowych i platform cyfrowych to już długotrwały trend w Stanach Zjednoczonych. Ceny w tym kraju należą do najwyższych na świecie. W dobie szybkiego i nielimitowanego internetu skłania to Amerykanów ku subskrypcjom SVoD (np. Netflix, Disney+, Max, Hulu, Peacock, Paramount+). Można je przerwać w dowolnym miesiącu, a nie dopiero po dwuletniej umowie. W USA dużą popularnością cieszą się tez platformy z darmowymi kanałami typu FAST, serwisy AVoD z reklamami (m.in. YouTube) i pirackie usługi IPTV.

Na koniec II kwartału 2023 roku Cyfrowy Polsat świadczył klientom indywidualnym 13,08 mln usług jednostkowych (RGU) w modelu abonamentowym, o 2 proc. mniej niż przed rokiem. W sektorze płatnej telewizji nastąpił spadek o 4,3 proc. do 4,89 mln RGU. Przed rokiem było ich prawie 5,12 mln. Firma zapewnia, że nie ma to związku ze spadkami w USA, tylko likwidacją serwisu iPla, którego pakiet był za kilka złotych miesięcznie oferowany abonentom telefonii komórkowej.

- Kontrakty tyle trwają. Niektóre mogły być też zawarte na czas nieokreślony. To, że minęło dwa lata, nic nie zmienia. Spadek jest związany z 40 tysiącami abonentów, których posiadaliśmy i którzy tę usługę dezaktywują. Skupiamy się na ofercie telewizja plus internet od 19 zł. To będzie dostępne już jesienią. W pakiecie S, możemy dostać telewizję za 12 miesięcy za darmo - tłumaczył Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu. W poprawie wyników telewizyjnych ma też pomóc likwidacja darmowego serwisu Polsat Go. Jego użytkownicy i inne osoby będą mogli za 30 zł rocznie wykupić pakiet Polsat Box Go Start.

Na koniec czerwca 2020 roku Canal+ miał w Polsce 2,7 mln abonentów. Od tego momentu ta liczba nie była aktualizowana. Dostawca płatnej telewizji nie zdradza czy na przestrzeni prawie trzech lat dochodziło do znaczących zmian w bazie klientów. Z prognozy Digital TV Research wynika, że w ciągu pięciu najbliższych lat sieci kablowe i platformy cyfrowe z Europy Środkowo-Wschodniej stracą 2,093 mln abonentów. W badaniu wzięto pod uwagę działających w Polsce operatorów: UPC, Vectra, Orange, Polsat Box, Canal+ i Netia.