Uderzając w media, Paweł Kukiz popełnia kardynalny błąd (opinie)
Paweł Kukiz jest arogancki, ma swoje powody, żeby ścierać się z dziennikarzami, ale musi zrozumieć, że w wojnie z mediami stoi na przegranej pozycji. Uderzając w media, popełnia kardynalny błąd - zachowania Kukiza wobec dziennikarzy oceniają dla Wirtualnemedia.pl Jadwiga Sztabińska, Bogusław Chrabota, Wiesław Godzic i Eryk Mistewicz.
Paweł Kukiz, który zajął trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich, bardzo krytycznie wypowiada się o polskich dziennikarzach. Muzyk zarzuca przedstawicielom mediów manipulacje w materiałach dotyczących jego osoby, na swoim fanpage’u na Facebooku wytyka przeinaczenia, wskazuje nawet publikowane w mediach zdjęcia, na których nie wypadł korzystnie.
W maju Kukiz pozwał dziennikarza TVN24 Tomasza Sianeckiego za jego wypowiedź w „Szkle kontaktowym”. Prowadzący stwierdził wówczas, że kandydat „wycofał się z powodu choroby ojca”. Sąd pierwszej instancji oddalił pozew (więcej na ten temat). Podczas wieczoru wyborczego Paweł Kukiz w ostrych słowach skrytykował dziennikarzy TVN24. - Osiągnęliście mistrzostwo propagandy. Przebiliście swoje wcześniejsze wzory, przebiliście komunistów. Jesteście mistrzami manipulacji - krzyczał ze sceny w Lubinie (więcej na ten temat). Miał na myśli autorów programu „Czarno na białym”, którego jeden z odcinków poświęcono jemu.
Ostatnio były kandydat na urząd prezydenta opisał na Facebooku rozmowę z dziennikarką „Wiadomości” TVP1 Justyną Dobrosz-Oracz. Miał pretensję, że z 20-minutowej setki w materiale wyemitowano krótkie wypowiedzi, dotyczące m.in. tematu marihuany, który muzyk uznaje za „zastępczy”. - Pani „redaktor”… Pani „tylko zadaje pytania” tak, jak niemieccy żołnierze „tylko wykonywali rozkazy” - napisał Kukiz. Z kolei w czwartek w porannej rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki, Paweł Kukiz pouczał prowadzącego, jakie tematy powinien poruszać i o które kwestie pytać. Wskazywał też na niekompetencję piszących o nim dziennikarzy, a zapytany o opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych odpowiedział: „Usiłowałem o tym powiedzieć córce posła PSL-u, marszałka Sejmu, pani redaktor Dobrosz. Ale jakoś się nie dało”.
Dziś ponad 20 minut rozmawiałem z Justyna Dobrosz-Oracz (na zdjęciu).Z całej wypowiedzi wybrano ułamek. Jeden dotyczący...
Posted by Paweł Kukiz on 7 lipca 2015
Jadwiga Sztabińska, redaktor naczelna „Dziennika Gazety Prawnej”, uważa, że Paweł Kukiz zachowywał się szczególnie skandalicznie w studiu Polskiego Radia. Dziennikarka wskazuje na malejące poparcie dla działacza - z 20,8 proc. w wyborach prezydenckich do 13 proc. w sondażu TNS Polska dla „Wiadomości” TVP. Przyczyny tego spadku upatruje w stosunku muzyka do mediów.
- Społeczeństwo ma do mediów bardzo ambiwalentny i zróżnicowany stosunek, ale Kukiz jest arogancki w stosunku do wszystkich dziennikarzy, bez względu na to, czy lubi daną stację, gazetę czy radio. Tak jakby zakładał, że wszyscy na niego czyhają i chcą zrobić krzywdę. Zupełnie nie rozumiem takiej strategii, bo dziennikarze raczej mogą pomóc w kampanii niż zaszkodzić - uważa Sztabińska.
Sztabińska odnosi się również do krytykowanego przez Kukiza sposobu nagrywania krótkich wypowiedzi do programów informacyjnych. - Dziennikarka, która nagrywała z nim rozmowę, nie umawiała się na wywiad, w którym będzie mógł się wypowiedzieć i wszystko, co powie zostanie nadane na antenie telewizji. Kukiz kompletnie nie rozumie, jak funkcjonują media i z góry jest na „nie”. Można to było zauważyć już podczas kampanii prezydenckiej - dodaje szefowa „DGP”.
Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota uważa, że Paweł Kukiz jest przewrażliwiony. - Ma swoje powody, żeby ścierać się z dziennikarzami, ale musi zrozumieć, że na dłuższą metę wojna mediami jest zawsze przegrana - ocenia Chrabota. - Trzeba nauczyć się z nimi żyć, nawet jeśli się nimi gardzi. To jak z przysłowiem „dłużej klasztora, niż przeora”. Media nie znikną, a sława i sukcesy w polityce zwykle przemijają. Rozumieją to co dojrzalsi z polityków - zauważa naczelny „Rzeczpospolitej”.
W opinii Kamila Sikory, szefa działu politycznego w naTemat.pl, Paweł Kukiz za kilka tygodni będzie mógł uzasadnić swoją porażkę w wyborach parlamentarnych używając argumentu medialnych ataków. - Z tego powodu atakowanie dziennikarzy jest zrozumiałe. Z drugiej strony to działanie skrajnie nieodpowiedzialne, bo zdarzały się już przypadki ataków na dziennikarzy (np. pobicie ekipy Polsat News na zjeździe Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze). Kukiz nie ma pewności, że jego kolejne werbalne ataki na media nie sprowokują do ataku fizycznego któregoś z jego zwolenników - twierdzi Sikora. - Polityk powinien być odporny na krytykę i nie zajmować się każdym artykułem na swój temat. Gdyby premierzy czy ministrowie przywiązywali do publikacji na swój temat taką wagę, jak Kukiz, nie mieliby czasu na pracę - dodaje.
Medioznawca prof. Wiesław Godzic stwierdza natomiast, że osoba, działająca w sferze publicznej „robi głupotę”, zrażając do siebie dziennikarzy. Natomiast odwracanie się od mediów określa jako kardynalny błąd.
- Amerykańskie porzekadło mówi, że media zawsze wygrają. Trudno nawet grać mediami, polskimi przeciwko niemieckimi. To, co robi Kukiz wynika z niedojrzałości artystycznego zacięcia: artyście wolno przeciwstawić się systemowi, albo jest to wyrafinowana gra, polegająca na poszukiwaniu swoich mediów. Jest możliwy taki układ - ocenia Godzic. - Na razie to, co robi Kukiz jest niemądre, ponieważ nie sprzyja zrozumieniu przez społeczeństwo jego roli. Przecież nie chodzi tu o dziennikarzy, oni są tylko pośrednikami. O dziennikarzach w ogóle nie powinno się mówić. Powinni pozostać przezroczyści, a w razie skandalu - iść do sądu. Natomiast jeżeli on ich atakuje to znaczy, że tak naprawdę się ich boi. Jeśli nie program, którego nie tworzy, jeśli nie zjednanie dziennikarzy, aby dobrze o nim mówili, to cóż pozostaje? – zastanawia się medioznawca.
Czy Kukiz powinien skorzystać z porad eksperta zajmującego się marketingiem politycznym? - Wtedy stałby się elementem systemu, z którym walczy. Politycy tez bardzo często mają znikomą wiedzę na temat funkcjonowania mediów, ale posiadają doradców. Natomiast Kukiz ze swojej niewiedzy uczynił wartość. Chce stworzyć nowy rodzaj kontaktów z dziennikarzami - ocenia prof. Godzic.
Dołącz do dyskusji: Uderzając w media, Paweł Kukiz popełnia kardynalny błąd (opinie)